Naszyjnik z kwiatków. Z okazji, że maj. Kwiatków moc. Jedni je sadzą, przesadzają, sieją, fotografuję, wąchają. A ja z włóczki. Hand made. Szydełkiem. Trochę się nadziubałam... :)
U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
Śliczne i mega pozytywne
OdpowiedzUsuńUcieczka od problemów ;)
UsuńBardzo fajne, kolorowe i wiosenne :)
OdpowiedzUsuńWiosna działa ;)
UsuńTaka wiosenna, wesoła, ajna:) Mam dla Ciebie niespodziankę. Jak to zobaczyłam od razu pomyślałam o Tobie.https://www.pinterest.com/pin/385550418076768358/
OdpowiedzUsuńCo ty na to? Pozdrawiam
Ha, no piękne! Przy okazji pooglądałam inne w tym klimacie, niektóre faktycznie całkiem podobne do tego, co kiedyś udało mi się zrobić. Ale więcej takich mega odlotowych! Myślę, że się zastanowię nad zrobieniem jakiegoś szalonego płaszczyka! Dziękuję :) :*
UsuńŁadne kwiatki, ojj ładne! Zostaną mi w głowie na dziś, i jeszcze do tego posta wrócę ;)
OdpowiedzUsuńWracaj, będę się cieszyć :* :)
UsuńNo nie dziwię się, że trochę pracy te kwiatki Cię kosztowały, ślicznie wyszło :) Mega kolorowo i wesoło :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiby taka pierdółka, ale kilka godzin pracy było. Ale ja to lubię :) Dzięki :)
UsuńŁadne! Podziwiam chęci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPowiedziałabym nawet: urocze kwiatki! :-) Całaść bardzo pozytywna :-)
OdpowiedzUsuńMyślisz, że rzucają urok? ;D
UsuńSliczny ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładny naszyjnik. Podoba mi się takie zestawienie ciepłych radosnych barw z bielą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie Dorota
To nie biel, to bladoróżowy :) ;)
UsuńJA TO SADZE /W DONICZKACH/ A POTEM WĄCHAM...POZDRAWIAM...
OdpowiedzUsuńTeż przesadzałam, nikogo to nie minie ;) :)
Usuńoj nadziubałaś...ale efekt zarąbisty:)
OdpowiedzUsuńDzięks ;)
UsuńO jaki śliczny ten naszyjnik!!! Chyba się ... zainspiruję ;)!!!
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo ;)
UsuńOsobiście też wolę dziergane - człowiek raz wydzierga i są. Na długo. No i robota czyściutka:-)
OdpowiedzUsuńSympatyczny naszyjnik:-)
No :D
UsuńDziękuję :)
Jak patrzę na te cudeńka, które robisz na szydełku, to sama mam ochotę wyjąć włóczkę i przypomnieć sobie. Kiedyś robiłam takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńO, to rób rób, będzie nas więcej :D
UsuńO bardzo ladne kwiatki, naprawde baaaardzo:) Pozdrawiam! A.
OdpowiedzUsuńNo, fajne :D
UsuńRomantyczne... i to bardzo...:)))
OdpowiedzUsuńŻe kwiatki romantyczne? Nie wiem, dla mnie Romantyzm to Mickiewicz itd :D
UsuńOk, wracam. W przyszłym tyg. będzie sukienka. Taka, że te kwiatki mogłyby na niej wyrosnąć :) . To zapytam nieśmiało, bo pytac zawsze warto, czy dało by radę wydziergac cos podobnego na sprzedaż, bym i ja mogła takie cudo nabyć i sobie mieć? :) (bez zobowiązań, jak nie da rady, to trudno :) )
OdpowiedzUsuńTen jest na sprzedaż :) Jeśli reflektujesz, to daj znać na maila: Sylwia2008s@wp.pl :) :) Na jakiś inny trzebaby było sporo czekać, bo jestem w trakcie realizacji pewnego projektu na zamówienie, goni mnie czas, a robota dłuuga i duża...
UsuńNoooo to pewnie, że chcę!!!!! :D :) posłałam maila z thebohemainstreet@gamail.com, uwaga, żeby nie wpadł do spamu!!! :)
UsuńNo ladnie Tobie to wyszlo! Wiesz jest takie naprawde dopracowane:) Ja z tych co dowloczkowania maja dwie lewe wiec podziwiam:) Za to moge ladny bukiet ulozyc na dowolna okazje lub doradzic w pielegnacji, ewentualnie wyhodowac;);)
OdpowiedzUsuńNo zawsze się staram, żeby było dopracowane. Jestem pedantyczną perfekcjonistką w tych sprawach ;) :)
Usuńbarwne i nie zwiędną - czegóż chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńa manekin na jakby ludzką skórę - aż strach...