Kolorowe kredki jako element wyprawki szkolnej. Kolorowe kredki jako tytuł piosenki. Kolorowe kredki jako matrymonialne wspomnienie z dzieciństwa. Bo kiedy byłam małą dziewczynką, lubiłam łączyć kredki w pary. Czerwona była żoną Niebieskiej, mężem Żółtej była Zielona. A Różowa miałaby partnera w postaci Turkusowej. Gdybym miała kredkę w tym kolorze :)
Włócząc się Doliną Prądnika natrafiłam na coś absolutnie cudownego. Zachowałam się jak pieprzony paparazzi, ale MUSIAŁAM to uwiecznić. A właściwie Ją:
U SIVUCHY
Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury.
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
środa, 31 sierpnia 2011
sobota, 27 sierpnia 2011
Ch... wie
Pewien przepracowany mąż streścił swoje marzenia pt "Mój dzień":
Wyspać się rano, zjeść śniadanko, pojechać z synem na rowery (...bla bla, różne takie pierdoły...), a popołudniu zabrać żonę chuj wie gdzie, żeby zrobić jej zdjęcie! :)))))))))))))
Tak się złożyło, że na zdjęciach jest koszula tego męża, który tak brzydko mówi :)))
Wyspać się rano, zjeść śniadanko, pojechać z synem na rowery (...bla bla, różne takie pierdoły...), a popołudniu zabrać żonę chuj wie gdzie, żeby zrobić jej zdjęcie! :)))))))))))))
wtorek, 23 sierpnia 2011
Krótko i na temat
Pytam męża:
- Nie jestem za stara na takie krótkie spodenki?
- Absolutnie nie!
Wiadomo, mąż "prawdę" ci powie... Na to syn (uderz w stół, a nożyce się odezwą):
- Za stara nie, ale spodenki są za krótkie. Dłuższe byłyby ładniejsze.
Hm...Odpowiedź pierwsza bardziej mi się podobała. Przeciw drugiej mam argument - młody też nie zawsze słucha, co do niego mówię :))
Wilka ciągnie do lasu, a wieśniaka w pole:
- Nie jestem za stara na takie krótkie spodenki?
- Absolutnie nie!
Wiadomo, mąż "prawdę" ci powie... Na to syn (uderz w stół, a nożyce się odezwą):
- Za stara nie, ale spodenki są za krótkie. Dłuższe byłyby ładniejsze.
Hm...Odpowiedź pierwsza bardziej mi się podobała. Przeciw drugiej mam argument - młody też nie zawsze słucha, co do niego mówię :))
Wilka ciągnie do lasu, a wieśniaka w pole:
sobota, 20 sierpnia 2011
"Bydlę, które we mnie śpi..".
"Pomiędzy mną a mną jest przepaść Lepiej nie patrz w nią Bo to co kryje się Co żyje na dnie mnie Dopadnie cię i zje Uciekaj A mój bilet na swój bal Zjedz lub spal Szklane łby cwanych lal potłuc mogłoby Bydle które we mnie śpi
Maskarada A co tutaj się zakłada Maski tak a majtek nie...."*
* P. Bukartyk Tu
Maskarada A co tutaj się zakłada Maski tak a majtek nie...."*
* P. Bukartyk Tu
środa, 17 sierpnia 2011
Status Qvo
Był taki zespół muzyczny. A jest zmiana statusu. Sukienka została spódnicą. Tutaj dowód. Chyba na wieki wieków. Ale nie mówię amen!
Siva zrobiła swoje, Siva może odejść.
Siva zrobiła swoje, Siva może odejść.
piątek, 12 sierpnia 2011
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
Okazja czyni strojnisię
Czyli na uroczystość rodzinną, bez wyrzutów sumienia, można sobie kupić nową sukienkę. Na wyprzedaży, rzecz jasna. Sukienka też jasna. Czułam się w niej re-we-la-cyj-nie! Zanim dorwałam się do ściany i mogłam pozwolić sobie na zrobienie szafiarskiej foty, upłynęło trochę wody w kranie i wymięłam się koncertowo. Nie szkodzi :) Jest okazja, jest impreza!
wtorek, 2 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)