U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

piątek, 29 października 2010

niedziela, 24 października 2010

Rumuńskie kowbojki

Gdybym ci ja miała .... kapelusz, konia i ranczo, byłaby ze mnie kowbojka pełną gębą. A że tylko kowbojskie buty mam - i to rumuńskie - to tylko półgębkiem mogę.




 Skała Brodło ze wspinającymi się, których na Jurze peeełno:))
    Kowbojki- znalezione na pewnym strychu. Mają ok 20-30 lat. Strych się bać!
    Kurtka na sztucznym kożuszku- z szafy
    Sweter- z szafy
    Spodnie- tu
    Torba-ojtam  ojtam  

czwartek, 21 października 2010

Udaję Jandę

 Udaję kobietę, bo mi tak wygodniej. Udaję słabość, udaję bezradność, bo taki jest mój obowiązek, bo tego się po mnie oczekuje, bo tak łatwiej mi żyć, ale tego nie cierpię. 
                                                                                            Krystyna Janda   
                        
 
I szafiarka sprzed wieków, na którą się natknęłam wycieczkując się po okolicach: 

niedziela, 17 października 2010

Braun & Black

  Mr. Braun i Mr. Black to kuzyni. Chodziły po mieście brzydkie plotki o nich, że za sobą nie przepadają, że się gryzą. Że zbyt podobni, by się lubić. A jednak, gdy się przebywa w ich towarzystwie, wyraźnie widać, jak są zgrani i się uzupełniają. Dogadują się świetnie i już się umówili na kolejne wspólne wyjście :)  

 Wreszcie jakiś nowy nabytek do szafy! Spódnica z Pepco za 20 zł. Ma kieszenie, jakie uwielbiam! Beret - kolejny do kolekcji, który wyszydełkowałam (włóczka z odzysku, po sprutej kiecy).
Buty - Bata, prezent. Zaczynamy 3-ci sezon. I brązowoczarny jesienny liść, który wszystko mi opowiedział....... Zdjęcia robione w rezerwacie przyrody Pazurek k/Olkusza klik.

   

piątek, 15 października 2010

Najważniejszy

 Najważniejszy (dla mnie) człowiek na tej i  innych planetach . Wczoraj ślubował.  Jeszcze nie, że "miłość, wierność i że cię nie opuszczę...", a JEDYNIE, że będzie pilnym uczniem. Dziś świętuje swoje urodziny. 7 lat temu pojawił się na tym świecie z wagą 5,125kg, wywołując popłoch wśród lekarzy i sesje  zdjęciowe wśród pielęgniarek :)) I z mega alergią... ale to jest temat na inną rozmowę...

A tak wyglądał,gdy miał 5 lat:
ps.Latka lecą, a koszula ta sama :))





    

poniedziałek, 11 października 2010

Włóczykije

  Znowu sobie pojechaliśmy. Szukać wiatru w polu. Na łemkowszczyznę. Do Wołowca, gdzie mieszka mój pisarz ulubiony: Andrzej Stasiuk. To nasza druga jazda w te strony. Pierwszy raz przyciągnęłam mojego męża półprzymusem. Bo po spotkaniu z Mistrzem (w jednej z bibliotek) "odleciałam". Facet nie dość, że ma genialne pióro(maszynę do pisania), to jeszcze jest przystojny jak jasna cholera! :))
  Drugi raz zaliczyliśmy, objeżdżając kilka z wielu cerkwii greckokatolickich i prawosławnych w Beskidzie Niskim. I trafiając w różne zakamarki...To jest to, co włóczykije lubią najbardziej...

 Sweter - Next, sh
Spódnica - Nipi tu

 Cerkwie można podziwiać w miejscowościach:  Ropa, Uście Gorlickie, Hańczowa, Kwiatoń itd.

  I full wypas w Wołowcu na koniec: 
beeeee :)))

niedziela, 3 października 2010

Białe nogi

  Białe "nogi" chodziły po mojej głowie kaaawał czasu. Dwa dni :)) Na paru blogach widziałam i decyzję podjęłam: idę kupić. Pani w sklepie powiedziała: białych nie robią! Jak nie robią?! A to co ?! Dała cienkie, takie 15 den. Denne?