"BABY! RÓBTA KIELO TELO, BO CHOĆBY NIKA NIC, TO ZAWSE COSI KAJSIK !!!"
Takie bolerko, na ten przykład:
Stoję, a za mną Wisła płynie. Po polskiej krainie. Kieleczczyźnie. Krainie trochę z jawy, trochę ze snów, a najbardziej ze wspomnień. Moich wspomnień z dzieciństwa... Nie ma już stodoły, w której się bawiłam, ani ludzi, z którymi... A tamta mała wrażliwa dziewczynka, która wtedy była mną, jest przewrażliwioną babą.
I mogę tu zaglądać tylko jako turystka i próbować poczuć klimat sprzed lat (na przystanku sprzed lat).
A tak przy okazji:
Charaktrystyczne kieleckie obrazki rzucające się w oczy przejeżdżającym:
Suszący się tytoń...
i piękne dynie na polach :)
I ślady Historii, np Dom Długosza w Wiślicy:
A w jego piwnicach:
XVII-wieczne rzeźby anielskich główek(a raczej wyobrażenie o nich!)
A ponieważ zaczęłam na ludowo, to i skończę na ludowo:
Oj,dana!